Na czym właściwie polega robienie biznesu? Hm… szukaniu okazji, wymyślaniu produktu do sprzedaży czasem w formie konkretnego tworu, a czasem w formie usługi, a może w oferowaniu wiedzy?
W zasadzie każde z tych określeń może być prawdą. Tych prawd jest o wiele więcej. Ja stworzyłam moją własną definicję i wyszło mi słowo które teoretycznie nie istnieje, a jednak jest bardzo pojemne. Doszłam do wniosku, że
Biznes to sztuka, a jego twórca to Artysta
Z artyzmem największych lotów kojarzy mi się Aria, aria operowa. Kunszt, technika, pracowitość twórcy… i tak oto stworzyłam nowe słowo BiznesAria. Sztuka tworzenia przedsięwzięcia biznesowego dostarczającego twórcy satysfakcji i pieniędzy na realizowanie jego życiowych zamierzeń.
Co potrzeba aby taką „arię” stworzyć ? No… to duża praca. Praca intelektualna i fizyczna. Podzielę się z Wami moimi przemyśleniami na okoliczność jak moim zdaniem dzisiejsza ja wzięłabym się do takiego tworzenia.
Inspiracja – kreacja – realizacja
To slogan który towarzyszy mi w moim życiu biznesowym odkąd zaczęłam go tworzyć.
Inspiracja
Podróże, książki, filmy, rozmowy… każdy z nas na przestrzeni swojego życia miał swoje chwile zachwytów. Czasem przekładało się to na jakieś działania, czasem związane było z przyjemności, wygodą a innym razem było przyczynkiem do pobierania nauk.
Kreacja
Impulsem do wszelkiej kreacji jest inspiracja. Czasem to sztuka wyższa, a czasem po prostu pragmatyka życiowa zwana poszukiwaniem rozwiązania problemu który pojawił się na naszej drodze.
Realizacja
Jeśli inspiracji i kreacji towarzyszy realizacja, czyli zmaterializowanie zachwytów i fantazji naszego umysłu to jesteśmy na najlepszej drodze do stania się twórcą biznesu.